Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Okręgówka odrabia zaległości. Konfeks do Rokitek jedzie jak po swoje?

REGION. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jak będzie w przypadku trzech? Już jutro zostaną rozegrane zaległe spotkania legnickiej klasy Okręgowej, więc spragnieni futbolu kibice z pewnością odczuwają ogromną radość. Sobotnie pojedynki mogą uchodzić za starcia Dawida z Goliatem, jednak pierwsze kolejki po zimowej przerwie lubią sypnąć niespodziewanymi rezultatami. Jeśli jutro dojdzie do zaskoczeń, czołówka tabeli może ulec małym przetasowaniom.

Okręgówka odrabia zaległości. Konfeks do Rokitek jedzie jak po swoje?

Wicelider z Legnickiego Pola ma szansę dojść prowadzącą Męcinkę na jeden punkt, jednak najpierw musi pokonać Kaczawę Bieniowice. Zespół Dariusza Skwarka z pewnością będzie faworytem tej rywalizacji, a sam szkoleniowiec chciałby powalczyć o awans do IV ligi, więc LegPol nie może stracić punktów z niżej notowanym rywalem.

Po piętach wicelidera depczą kolejne ekipy – Iskra Kochlice i Konfeks Legnica. Świetnie dysponowani jesienią kochliczanie podejmą na własnym terenie zdecydowanie odstającą od reszty stawki Hutę Przemków, więc inny wynik niż pewna wygrana Iskry z pewnością będzie niespodzianką.
Konfeks czeka zadanie nieco trudniejsze, bo z Czarnymi Rokitki zagra na ich terenie, ale wyniki zimowych sparingów pokazały, że legniczanie mogą solidnie namieszać w ligowej czołówce.

W sześciu grach kontrolnych, podopieczni Andrzeja Kisiela zanotowali trzy wygrane i trzy porażki. Musieli uznać wyższość ekip czwartoligowych – Górnika Złotoryja (2:4), Odry Ścinawa (1:3) oraz BKS-u Bolesławiec (0:3). W pokonanym polu zostawili natomiast swojego ligowego rywala, czyli KS Męcinka (3:2), lidera III grupy A-klasy rezerwy Górnika Złotoryja (8:0), a na koniec zdemolowali Albatrosa Jaśkowice 18:1!

- To jest pierwszy mecz, więc czuć tą nutkę niepewności. Nad formą ciężko pracowaliśmy przez cały okres przygotowawczy, zrobiliśmy świetne transfery i wierzę, że to wszystko wiosną zaprocentuje. Do Rokitek na pewno jedziemy po zwycięstwo, co do tego nie mamy wątpliwości – zapowiedział trener.

Konfeks okrzyknęliśmy królem polowania, więc nie ma sensu dublować tych informacji. Na papierze legniczanie przeprowadzili chyba najlepsze wzmocnienia pośród całej ligowej konkurencji i jeśli wszystko pójdzie po myśli Andrzeja Kisiela, jakość zespołu niesamowicie wzrośnie.

- Zrealizowaliśmy wszystkie założenia transferowe, a może nawet udało się zrobić więcej niż wstępnie planowaliśmy. Myślę, że Ci zawodnicy pokażą swoją wartość, wniosą dużo świeżości do drużyny i przyniosą kolejne wygrane – ocenił.

W jutrzejszym meczu Konfeks będzie miał prawie optymalny skład, bo jedyną niewiadomą jest występ Macieja Swędzikiewicza, który w jednym z ostatnich treningów nabawił się niegroźnego urazu kostki. No i wiadomo, że po kontuzji Plebaniak do grania wróci ni wczesniej niż w maju...

- W sparingach bywało różnie, ale ich głównym założeniem, było zobaczenie w akcji wszystkich zawodników. Mogliśmy sprawdzić się na tle czwartoligowców, w rywalizacji z tymi teoretycznie słabszymi rywalami dawaliśmy więcej szans rezerwowym i tutaj wyniki nieco zaskoczyły, bo wysoko pokonaliśmy rezerwy Górnika Złotoryja oraz Albatrosa Jaśkowice. Momentami widać było dużą jakość i myślę, że możemy być bardzo zadowoleni z okresu przygotowawczego. Teraz z niecierpliwością oczekujemy pierwszego wiosennego meczu – zakończył Andrzej Kisiel.

Czarni Rokitki – Konfeks Legnica
sobota, 09.03
Godzina 15:00

Powiązane wpisy