Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Siódemka wygrała rzutem na taśmę (FOTO)

LEGNICA. Szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica pokonali Forzę Wrocław 28:27 (13:12) w 15. meczu I ligi. Nie był to łatwy mecz dla zespołu Pawła Wity. Legniczanie mieli kilka słabszych momentów w meczu, a wygrali rzutem na taśmę na 9 sekund przed końcem potyczki.

Siódemka wygrała rzutem na taśmę (FOTO)

Przed meczem działacze Siódemki podziękowali za grę w zespole Bartłomiejowi Koprowskiemu, który ze względów osobistych musiał zakończyć grę w Siódemce Miedź i obecnie gra w Forzy Wrocław. Popularny "Koper" przez wiele lat był wyróżniającym się zawodnikiem Siódemki.

Koprowski w meczu z Siódemką nie mógł jednak zagrać ze względu na ustalenia pomiędzy klubami.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, choć z momentami przestojów obu drużyn. Najtrudniejszy okres w grze Siódemki miał miejsce między 7 a 15 minutą, kiedy to legniczanie nie tylko nie rzucili żadnej bramki, ale w tym czasie stracili ich pięć i z wyniku 4:2 zrobiło się 4:7.

Potem wynik cały czas oscylował w granicach wyniku. Na przerwę legniczanie schodzili prowadząc 13:12.

Po zmianie stron znowu przez pewien czas to była wymiana bramka za bramkę. Siódemka w końcu jednak zdołała odskoczyć rywalowi na pięć trafień. Po rzucie Bartosza Skiby legniczanie prowadzili 23:18. Do 58. minuty wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne. Siódemka prowadziła 27:23 i wtedy nastąpił fatalny okres gry. Łatwe straty piłki, złe rzuty i nagle rywale z Wrocławia w 60 minucie zdołali wyrównać stan meczu na 27:27. Ekipa Pawła Wity ostatnią swoją akcję w meczu jednak zakończyła skutecznie. Na 9 sekund przed końcem do pozycji rzutowej doszedł Mateusz Drozdalski i zrobił to skutecznie. Siódemka wygrała 28:27 po ciężkim meczu i bardzo szarpanej grze.

Legniczanie nie mieli łatwo. Rywale zastosowali grę obroną 5-1 i próbowali wyłączać z gry Kamila Mosiołka. Co prawda Mosiołek rzucił 6 bramek, ale aż 4 wpadły po rzutach karnych.

- Tu styl schodzi na drugi plan. Mamy pewne problemy w postaci drugiej linii, czekamy na powrót Patryka Gregułowskiego, który wzmocni nam tę formację. Szukamy różnych rozwiązań w treningu, tak żeby grać skutecznie, co u nas w Legnicy się to udaje. Nie spodziewałem się meczu, w którym beniaminek przyjedzie do 3. drużyny w lidze a my po 30 minutach będziemy prowadzić 10-bramkami. Takiego scenariusza nie brałem pod uwagę. Wiedziałem, że ten pojedynek będzie ciężki, bo Forza Wrocław z meczu na mecz gra coraz lepiej i udowodniła to w spotkaniu z nami. My kiedy przełamaliśmy wynik i prowadziliśmy 3-bramkami, mamy akcję na 4-bramkowe prowadzenie, spieszymy się, nie szukamy dogodnej pozycji i później zaczynają się trząść ręce a nie wszyscy potrafią sobie poradzić z tym stresem w końcówce meczu - mówi Paweł Wita, trener Siódemki Miedź.

Legniczanie po 15 meczach zajmują trzecie miejsce w tabeli I ligi.

Siódemka Miedź Legnica - Forza Wrocław 28:27 (13:12)

Siódemka Miedź: Stachurski - Majewski 3, Przybylak 3, Płaczek 1, Cegłowski 1, Ziemiński, Piwko 5, Drozdalski 5, Mosiołek 6, Skiba 4.

Forza: Antosik, Galle - Urbańczak 2, Misiurka, Markiewicz 1, Tkaczyk 1, Burzyński 4, Bieżyński, Borzymowski, Palica, Massopust 1, Herudziński 4, Borszowski 4, Wiewiórski 9, Kuczyński 1.

Kary: 2-12 min.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/23_02_19_Siodemka_Miedz_Forza_Wroclaw_fot_BSlepecka{/gallery}

Powiązane wpisy