Dominik Nowak: To mecz o sześć punktów
LEGNICA. Piłkarze Miedzi Legnica po dwóch wysokich porażkach z rzędu i słabej grze zmierzą się u siebie z Wisłą Płock. To będzie pojedynek z tzw. o sześć punktów. - Każdy kolejny mecz będzie dla nas jak derby - mówi Dominik Nowak, trener Miedzi. Oby tylko legniczanie zagrali inaczej niż w derbach...
- Musimy udowodnić sobie i kibicom, że każdy metr boiska będzie należał do nas. Nad tym pracowaliśmy w tym tygodniu, nad współpracą zawodników, nad elementami tej odwagi, agresji, która jest niezwykle potrzebna. Pracowaliśmy przede wszystkim nad wzajemnym zaufaniem zawodników do siebie. Jakość w zespole jest i jeśli chodzi o umiejętności to są one na bardzo wysokim poziomie. Natomiast to wszystko trzeba udowodnić nie słowami a czynami na boisku. Rywal, który w przeciwieństwie do Jagiellonii i Zagłębia też słabo zaczął i jest po dwóch porażkach, więc zapowiada się ciekawe spotkanie. Dla nas najważniejszy mecz na przełamanie - twierdzi szkoleniowiec.
Trener uważa, że w meczu z Zagłębiem piłkarzom Miedzi zabrakło pewnej odwagi, co dałoby im dodatkowe 30 proc. mocy. To, że nie było żadnych kartek w meczu nie świadczy zdaniem szkoleniowca o determinacji, nawet w spotkaniu derbowym. - Nie jestem typem trenera, który oczekują rąbanki - dodaje Nowak.
W dwóch tegorocznych spotkaniach ligowych zespół tracił bramki po fatalnych błędach indywidualnych. Podstawą by tego unikać jest pełna koncentracja. Widocznie takiego skupienia jednak brakowało w dwóch poprzednich potyczkach.
Nowy zawodnik Elton Monteiro na pewno nie zagra w meczu z Wisłą. - Przyjęliśmy strategię spokojnego wprowadzania nowych zawodników do zespołu. Są treningi, są mecze rezerw, więc tam musi się najpierw sprawdzić - zapowiada trener.
Szkoleniowiec w miejsce między słupkami wystawi kogoś z dwójki Anton Kanibołocki - Łukasz Sapela. Pomysłu na wystawienie Jakuba Szpaderskiego nie ma. - Musimy myśleć racjonalnie i szczerze, Szpaderski nie zagra na pewno w tym meczu. Ja wierzę w wychowanków, ale oni muszą przynajmniej dorównać poziomem. Wtedy będziemy myśleli. Jest Łukasz Sapela i Anton Kanibołocki, którzy rywalizują ze sobą. Kto z nich będzie w lepszej dyspozycji, ten wyjdzie w pierwszym składzie - kończy Nowak.
PRZEWIDYWANY SKŁAD MIEDZI:
Sapela - Zieliński, Musa, Bożić, Pikk - Augustyniak, Borja, Santana, Roman, Ojamaa - Forsell.
Początek meczu Miedzi z Wisłą Płock w niedzielę o godz. 15.30 na stadionie im. Orła Białego w Legnicy.