Kapitan Miedzi bierze wynik na klatę
LEGNICA. Chorwacki obrońca Miedzi Legnica Tomislav Bożić kolejny raz pokazał, że zasługuje na kapitańską opaskę. Po swoim słabym występie wziął porażkę na klatę i przeprosił za swój występ kibiców i kolegów z drużyny. Fakt, że nie był to jego dzień, jednak sam się potraktował bardzo surowo. Na pewno nie był jedynym odpowiedzialnym za przegraną. Brawo jednak za postawę godną kapitana.
- Mecz przegraliśmy z moich błędów. Biorę to wszystko na swoją klatę. Zaczęliśmy dobrze, przynajmniej tak mi się wydawało. Kontrolowaliśmy mecz do tej pierwszej bramki, którą straciliśmy w taki nasz sposób, bo tylko my tracimy takie bramki. Do pierwszego gola to dobrze wyglądało, bo później nastąpił taki szok. Próbowaliśmy narzucić swój styl gry, ale przed przerwą stało się to co się stało. Zachowałem się jak dziecko. Miałem piłkę prosto na nodze, mogłem wybić na trybuny i sytuacja by była dużo lepsza niż to co się stało. Chciałem zagrać do Henrika, bo widziałem, że jest sam i można spróbować kontry a na końcu z tego karny zrobiłem. Dzisiaj w tym meczu wszystko co mogło się złego stać z mojej strony, to się stało. Zrobiłem i karnego i dostałem czerwoną kartkę, zostawiłem chłopaków samych o jednego zawodnika mniej na boisku. To, że przegraliśmy dzisiaj 0:3, to nie dlatego, że Jagiellonia jest dużo lepsza niż my, tylko dlatego że Miedź grała jednym zawodnikiem mniej, bo z mojej strony dzisiaj mecz był bardzo słaby. Szkoda tego meczu, szkoda zdrowia, szkoda wszystkiego, ale z drugiej strony to dopiero pierwsza kolejka, dużo przed nami i po prostu trzeba wygrywać dalej. Mecz się skończył, trzeba to dobrze zanalizować i jest przed nami następny ważny mecz. Przeciwko takiej drużyny jak Jagiellonia nie można robić takich błędów, biorę to na klatę i przepraszam wszystkich, kibiców i zawodników. Powiedziałem w szatni, że biorę to na siebie i idziemy dalej trzeba walczyć. Nie boję się niczego i robimy krok po kroku dalej, żeby następny mecz był dla nas bardzo dobry i pozytywny wynik - mówi Tomislav Bożić, kapitan Miedzi.