Emocje do końca. Siódemka-Huras wygrała (FOTO)

To był dobry mecz młodzieżowego szczypiorniaka. Oba zespoły, mimo młodego wieku (13- i 14-latkowie) zagrały na dobrym poziomie. W pierwszej połowie legniczanie mieli nieznaczną przewagę, ale kontrolowali wynik spotkania. Do przerwy schodzili prowadząc 15:11.
W drugiej odsłonie przez długi czas prowadzenie wydawało się być niezagrożone. Ostatnie 8 minut to jednak lepsza, skuteczniejsza gra Żagwi i większa nerwowość w obozie Siódemki, która w tym czasie rzuciła tylko 3 bramki a straciła aż 7. Ostatecznie jednak gospodarze triumfowali 27:26.

- To był bardzo emocjonujący mecz drugiej z trzecią drużyną w tabeli. Dla nas jest to bardzo ważne zwycięstwo, bo dzięki temu utrzymaliśmy się na drugiej pozycji. Mamy teraz trzy punkty przewagi nad Żagwią. W pierwszej połowie spotkanie prowadzone było pod nasze dyktando. Drążek zagrał naprawdę dobre zawody. On i Mikulewicz zrobili swoje. Dopiero końcówka była bardzo nerwowa. Wtedy goście dochodzili do nas, mimo że mieliśmy bardzo dobre okazje. Mieliśmy aż pięć sytuacji sam na sam z bramkarzem. W tym momencie nasi gracze zrobili z bramkarza rywali mistrza świata. W naszym zespole należałoby wyróżnić jeszcze bramkarza Sochę, który wraz z Drążkiem i Mikulewiczem był wśród najlepszych na boisku - mówi Zygmunt Woźniczka, trener Siódemki.

Siódemka-Huras Legnica - Żagiew Dzierżoniów 27:26 (15:11)

Siódemka: Klepinowski, Socha - Mikulewicz 7, Styrcz, Wojtkowski 2, Drążek 7, Niziołek 2, Rutowicz 2, Cichoń 4, Minuczyc 3.

Żagiew: Żyła, Rejman - Kurlenda 1, Wąsiński 3, Kolinko 4, Szporko 7, Bujnowski, Kozłowski 4, Krukiewicz 7.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/20-01-19-Siodemka-Huras-Legnica-Zagiew-Dzierzoniow-fot-ewa-jakubowska{/gallery}