Awans Miedzi w Pucharze Polski. Złoty gol Fernandeza!
WROCŁAW. Piłkarze Miedzi, którzy w sobotę "odblokowali się" w ekstraklasie wygrywając z krakowską Wisłą, poszli za ciosem i nie pozwolili Śląskowi Wrocław na jego odblokowanie... A problem Śląska jest taki iż od 4 spotkań nie potrafił wygrać na swoim stadionie i co gorsze nie potrafił strzelić rywalom gola od ponad 250 minut. Miedź "bolączkę" Śląska wykorzystała wygrywając po golu Hiszpana Fernandeza w 43 minucie. I tym samym wywalczając awans do 1/4 Pucharu Polski!
Borja Fernandez w 43 minucie przejął piłkę 25 metrów przed bramką Śląska i zdecydował się na indywidualny rajd ,minął kilku wrocławian i precyzyjnym strzałem w prawy róg bramki pokonał Wrąbla... Trener Dominik Nowak mecz we Wrocławiu potraktował prestiżowo co nie przeszkodziło mu dać szansę kilku innym zawodników. W bramce pojawił Sapela (na rezerwie był Szpaderski), w obronie po wyleczeniu kontuzji zagrał Żyro. Śląsk atakował, ale nie miał jakieś olbrzymiej przewagi czy dziesiątek znakomitych okazji do zdobycia gola. Legniczanie zdawali egzamin z gry defensywnej. Wrocławianie byli za bardo chaotyczni, mało precyzyjni by zdobyć gola...
Jutro pucharowe emocje w Głogowie gdzie Chrobry podejmował będzie Legię Warszawa, a w piątek w PZPN-ie losowanie par ćwierćfinałowych PP. Mamy nadzieję iż kuleczka Miedzi nigdzie się nie zgubi i bez kabaretu poznamy rywala Miedzi w drodze do finału PP.
1/8 Pucharu Polski
Śląsk Wrocław - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
0 - 1 Fernandez 43 min
Śląsk Wrocław: Wrąbel - Broź, Pawelec, Golla, Cotra - Pich (Szczepan 74), Augusto, Pałaszewski (Samiec-Talar 83), Gąska (Piech 46), Cholewiak - Robak .
Miedź Legnica: Sapela - Żyro, Osyra, Pikk - Zieliński, Purzycki, Fernandez (Bartczak 90), Miljković - Ojamaa, Szczepaniak (Piasecki 77) - Forsell (Garguła 90) .