Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Cel Miedzi: sforsować Wisłę! Jak i kim?

LEGNICA. Pierwszy raz w swojej długiej historii, Biała Gwiazda uda się na ekstraklasowy mecz do Legnicy. Natomiast nie pierwszy raz zmierzy się z Miedzianką, gdyż na początku sezonu pokonała ją przed własną publicznością 2:1. Zresztą Wiśle w tym sezonie znakomicie gra się przeciwko drużynom z Dolnego Śląska. Do wygranej z Miedzią, Wisłacy dołożyli zwycięstwo z Zagłębiem Lubin 3:2 i pokonanie Śląska na ich terenie 1:0. Czy w sobotni wieczór podrażniona porażką w Gdyni Wisła odniesie kolejne zwyciestwo w meczu z ekipą z Dolnego Śląska? Faworytem są goście z Krakowa i wszyscy w Legnicy muszą zdawać sobie z tego sprawę.

Cel Miedzi: sforsować Wisłę! Jak i kim?

Sytuacja Miedzi Legnica wraz z rozpoczęciem rundy wiosennej nie skłania do optymizmu. W klubowej szatni już nikt nie wspomina o przedsezonowym celu trenera Dominika Nowaka czyli miejscu w górnej ósemce na koniec sezonu zasadniczego. Dzisiaj kiedy trwa ekstraklasowa niemoc Miedzi, celem jest po prostu ciułanie punktów. Nie oszukujmy się - trzeba dotrwać do kalendarzowego 2018 roku a każdy wyszarpany punkt rywalom (Wisła, Górnik Zabrze, Lechia Gdańsk i Korona Kielce) będzie na wagę złota w kontekście walki o zachowanie ligowego bytu.

Kilka słow o Wiśle. Klub w niemal dramatycznej sytuacji finansowej nie płaci - rzekomo - regularnie zawodnikom od wielu miesięcy. Szukanie nowego właściciela klubu póki co daje mizerne efekty. Znacznie mocniejsze i pewniejsze jest wsparcie krakowskich kibiców, których publiczne zbiórki dały efekt zebrania kilkuset tysięcy złotych. Na finiszu roku sytuacja Wisły jest do tego stopnia dramatyczna iż klub nie dysponuje środkami finansowymi niezbędnymi do zorganizowania dwóch ostatnich meczów 2018 roku w Krakowie. Koszt organizacji 1 meczu to 123 tysiące złotych. Wisła liczyła na wsparcie Ratusza i... Jedyna pomoc Prezydenta Krakowa to odroczenie terminu wpłaty kwoty niezbędnej do organizacji meczu o kilkanaście dni... Chyba nie o takie wsparcie klubowi chodziło kiedy ma się kilkadziesiąt milionów długu... Mimo tej sytuacji Wisła jest na swój sposób objawieniem sezonu. Zdaniem uważnych obserwatorów to Wisła obok Lechii Gdańska są drużynami grającymi najatrakcyjniejszy futbol w ekstraklasie. Fenomen Wisły jest czasami wprost niepojęty. Np. taki Rafał PIETRZAK uznany został w Lubinie za piłkarski transferowy niewypał i odesłany na Reymonta. W Krakowie Pietrzak musiał się zadowolić wirtualnym kontraktem bodaj trzykrotnie niższym od tego co miał płacone w Zagłębiu. Pod okiem trenera Macieja Stolarczyka Pietrzak tak gra iż trafił do... reprezentacji Polski. Do grania w ataku Wisły wróciła ikona klubu Paweł BROŻEK, który nie tak dawno był uroczyście żegnany na Reymonta  i chociaż zażegnywał się, że to jego koniec grania w Wiśle to jednak wrócił do grania w "biednej " Wiśle. Zresztą umówmy się, że Wisła dysponuje takim składem iż fakt, że w Legnicy nie zagra pauzujący za kartki Wasilewski nie oznacza handicapu dla Miedzi.

Co prawda w meczu o ekstraklasowe punkty będzie to dopiero drugie stracie Miedzi z Wisłą, ale dla takich piłkarzy jak Łukasz Garguła czy Wojciech Łobodziński będzie to mecz sentymentalny, bo sporo obaj grali w Wisle. Z kolei w bramce Wisły broni Mateusz LIS, którego kibice Miedzi pamiętają z czasów gry na Orła Białego. - Dobrze wspominam okres spędzony w Miedzi, pomimo tego, że nie zagrałem tam wielu spotkań. Miło kojarzy mi się Legnica, ten klub i lubię tam wracać. Miałem okazję zagrać przeciwko Miedzi w pierwszej lidze i na moje szczęście zawsze udawało się zrobić tam fajny wynik. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem - mówi Wiślak.

A swoją drogą Lis do Wisły Kraków trafił z Rakowa Częstochowa i... krakowianie do tej pory nie uregulowali kwoty transferowej wynoszącej 500 tysięcy zł mimo rat podobno tak korzystnych jaki nie zaoferowałby żaden bank. Cel Wisły określił dobitnie trener Maciej Stolarczyk: - Walka o życie to walka o górną ósemkę. To szansa na większe pieniądze dla klubu, znakomita autopromocja zawodników, możliwość wykreowania młodych zawodników z Akademii Piłkarskiej Wisły. To plan minimum. A skoro już będziemy w ósemce to dlaczego mamy nie walczyć o puchary? 

Trener Miedzi Dominik NOWAK liczy iż sobotni mecz będzie meczem przełamania jego zespołu: -  Ostatnio Wisła nie radzi sobie na wyjazdach, ale były także mecze w których znakomicie sobie radziła. Jest to zespół, który ma także inne swoje problemy, które nas nie interesują. Skupiamy się bardziej na sferze sportowej niż organizacyjnej klubu. Są silni jeśli chodzi o ofensywę, w której grają otwartą piłkę. Wisła lubi atakować dużą ilością zawodników, co oczywiście ma plusy w grze ofensywnej, ale ma także duże minusy w momencie straty piłki. Jest to zespół, który tu przyjedzie grać swoje i atakować. Mimo porażki 1:4 z Arką, Wisła miała swoje znakomite okazje i mogła doprowadzić do remisu. Czeka nas niezwykle trudne zadanie. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy od jakiegoś czasu faworytem. Jednak mecz w Szczecinie pokazał, że mimo wszystko zawodnicy Miedzi starają się jak najlepiej wykonywać zadania taktyczne. Występ w meczu z Pogonią ostatecznie nie przyniósł nam punktów, ale w meczu z Wisłą liczymy na przełamanie.

Czy biorąc pod uwagę tzw. czynnik ludzki nie jest to tzw. pobożne życzenie? Pod względem piłkarskim, większość piłkarzy Miedzi oblewa egzamin z gry w ekstraklasie. Tego nie jest nikt w stanie zaprzeczyć. Ale w polskiej ekstraklasie te braki można jeszcze nadrobić determinacją, walką, serduchem do grania. Czy tak zagrają piłkarze Nowaka? Byłbym zdziwiony gdyby było inaczej...

Jak sforsować krakowską Wisłę? - to zadanie Nowaka i pewnie coś sensownego wymyśli. A kim to zrobić? Bez Santany, Marquitosa, Bozicia, Augustyniaka itp Tego nie wie nikt.

Miedź Legnica - Wisła Kraków sobota godz. 18.00 

Powiązane wpisy