Mecz pełen bramek. Siódemka zwycięska (FOTO)
LEGNICA. Szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica pokonali we własnej hali Politechnikę Anilanę Łódź 35:29 (20:13). To była piąta z rzędu wygrana legniczan. Aktualnie drużyna jest trzecia w tabeli I ligi.
Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy poświęconej zmarłemu niedawno prezesowi Siódemki Miedź Legnica Zdzisławowi Woźniakowi. W hali klubowe logo było ozdobione czarną, żałobną wstęgą.
Kibice w hali przy ul. Lotniczej widzieli dobrą grę ofensywną obu drużyn, które z kolei gorzej radziły sobie w obronie. Stąd na koniec tak wysoki wynik i 64 rzucone bramki.
Początek meczu to przede wszystkim gra bramka za bramkę. Oba zespołu od początku miały wysoką skuteczność w ataku.
Dobre wrażenie robił Kamil Mosiołek, który nie tylko trafiał do bramki rywali, ale też miał imponujące podania, które kończyły się golami. Z kolei w zespole z Łodzi, szczególnie w pierwszej odsłonie, ciekawymi zagraniami popisywał się Adrian Kucharski. Rzucał trudne piłki dla bramkarzy. Rzuty oddawał jednak rzadko, w efekcie czego w całym spotkaniu zdobył tylko 5 bramek.
Ostatni raz jednobramkowe prowadzenie legniczanie mieli w 23 minucie (13:12 dla Siódemki Miedź). Potem podopieczni Pawła Wity stale powiększali przewagę, by na koniec połowy prowadzić 20:13.
Druga połowa zaczęła się trochę gorzej dla legniczan. Goście trafili trzykrotnie z rzędu i przewaga stopniała do czerech trafień. Potem nastąpiła jednak natychmiastowa odpowiedź Siódemki. Skuteczne rzuty oddali Kamil Mosiołek, Paweł Piwko, Sebastian Ziemiański i Patryk Gregułowski przez co znowu gospodarze prowadzili wysoko, już 8-bramkami. W ciągu meczu ekipa Wity dwa razy prowadziła aż 10 bramkami. Mimo że zespół Anilany robił całkiem niezłe wrażenie, jednak tylko w ataku, to Siódemka była bardzo skuteczna. Grała pewnie z przodu i triumfowała 35:29. Najwięcej bramek dla legniczan zdobył Mosiołek (7). Dla gości aż 9 razy do bramki trafił Marcin Matyjasik.
PO MECZU POWIEDZIELI:
- Jestem zadowolony z postawy swoich zawodników i zdobycia trzech punktów, tylko cały czas sobie powtarzamy, że nasza młoda drużyna musi każdą minutę na boisku wykorzystać i coś z tego wynieść. Dlatego mając przewagę i spokojny wynik nadal musimy utrzymywać wynik i doskonalić to, co może nam się przydać za tydzień czy dwa tygodnia. Nie może nam się przydarzyć nonszalancja - mówi Paweł Wita, trener Siódemki Miedź.
- W żadnym meczu nie jest łatwo i przyjemnie. Ta liga jest taka wyrównana, że bardzo duże znaczenie ma własna hala i dyspozycja dnia. Natomiast w pierwszej połowie nie do końca spełnialiśmy założenia przedmeczowe, szczególnie w obronie, bo w ataku nie można mieć zastrzeżeń jak się zdobywa 20 bramek. Do 20 minuty obrona nie funkcjonowała a potem zaskoczyła, poszły kontry i umocniliśmy przewagę - mówi Paweł Piwko, zawodnik Siódemki Miedź.
Siódemka Miedź Legnica - Politechnika Anilana Łódź 35:29 (20:13)
Siódemka Miedź: Mazur, Dekarz - Majewski 6, Przybylak 1, Płaczek 3, Ziemiński 4, Piwko 5, Drozdalski 1 Mosiołek 7, Światłowski 1, Gregułowski 2, Skiba 5.
Anilana: Chmurski, Antosik - Czech 3, Bara 1, M. Matyjasik 9, Katusza 5, Wawrzyniak, Wojciechowski, Strzebiecki 2, Kucharski 5, J. Matyjasik 1, Pawlak 2, Jędrzejczyk 1.
Lary: 8-8 min.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/24_11_18_Siodemka_Miedz_AZS_Politechnika_Lodz_Fot_BSlepecka{/gallery}