Awans Miedzi w Pucharze Polski

Goście starali się wykorzystać przewagę w umiejętnościach technicznych. Grali szybko, z pierwszej piłki, by zrobić miejsce do oddania strzału. Kilka razy takie akcje kończyły się uderzeniami, ale piłka zwykle mijała bramkę po kopnięciach Petteri Forsella, Henrika Ojamy czy Garguły.

Im bliżej końca pierwszej połowy, tym groźniejsza była Miedź. Wciąż brakowało jednak precyzji lub legniczanie robili jedno podanie za dużo. W 45. minucie z rzutu wolnego mocno uderzył Garguła, ale prosto w środek bramki.

 W ostatnich minutach meczu gospodarze próbowali za wszelką cenę doprowadzić do remisu. Defensywa Miedzi na czele z bramkarzem Antonem Kanibołockim jednak na to nie pozwoliła. Bardzo blisko bramki był Mateusz Szymorek, ale piłka o centymetry minęła słupek. W 89. minucie świetną interwencją popisał się Anton Kanibołockyj i nie doszło do dogrywki. To Miedź gra dalej w Pucharze Polski.

Bramkarz GKS w 68. minucie był górą w starciu sam na sam z Mateuszem Piątkowskim, ale po chwili był już bezradny. Po akcji Łobodzińskiego, Garguła w polu karnym sprytnie kopnął piłkę, która niemalże wtoczyła się do siatki.

 To nie koniec pucharowej przygody Miedzi. 8 listopada w siedzibie PZPN odbędzie się losowanie par 1/8 Pucharu Polski a mecze tej fazy zostaną rozegrane 5 grudnia.Dodajmy iż w dzisiejszych meczach PP odpadła Cracovia( przegrał 0:2 z Termalicą Nieciecza)- najbliższy ligowy rywal Miedzi. 

PGE GKS Bełchatów – Miedź Legnica 0:1 (0:0)

0-1 Garguła 68 min
PGE GKS: Niźnik – Sierczyński, Michalak, Magiera, Szymorek – Tylec (83′ Biel), Rachwał (74′ Czajkowski), Ryszka, Mularczyk, Thiakane – Zdybowicz ż (70′ Bartosiak).

Miedź : Anton Kanibołoćkyj -  Paweł Zieliński,  Grzegorz Bartczak,  Fran Cruz,  Frank Adu Kwame -  Henrik Ojamaa,  Hubert Kisiel,  Borja Fernández (46,  Wojciech Łobodziński),  Łukasz Garguła (75 Adrian Purzycki),  Juan Cámara (60 Mateusz Piątkowski) -  Petteri Forsell.