Siódemka Miedź pokonała Grunwald (FOTO)
LEGNICA. Szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica pokonali faworyzowany Grunwald Poznań 36:28 (18:11). Drużyna Pawła Wity źle zaczęła, ale w trakcie meczu okazało się, że legniczanie mocno się zmobilizowali i zagra bardzo dobrze.
Już po kilkudziesięciu sekundach bramkarz Siódemki Miedź Łukasz Mazur został ukarany czerwoną kartką. Golkiper legniczan wyszedł poza pole bramkowe i wpadł na niego zawodnik gości. To zgodnie z przepisami oznacza surową karę. Tak też się stało. Do bramki wszedł Adrian Stachurski, który nie miał zmiennika. Zagrał jednak przez cały mecz na dobrym poziomie.
Ta strata zawodnika dla Siódemki była problemem tylko na samym początku, bo goście wykorzystali rzut karny i jeszcze grając w przewadze podwyższyli wynik na 2:0. Siódemka szybko otrząsnęła się i z jeszcze większą motywacją rzuciła się do ataków. Robiła to bardzo skutecznie. Podopieczni Pawła Wity rzucili pięć bramek z rzędu i wyszli na prowadzenie 5:2. W trakcie spotkania legniczanie mieli kilkukrotnie serie bramkowe powiększając stale przewagę. Było 10:4, 14:5 i 18:11 na koniec pierwszej połowy.
W drugiej odsłonie początek był dość równy, a aż cztery bramki z rzędu dla Siódemki rzucił Kacper Bogudziński. W zasadzie przez całą połowę prowadzenie legniczan było niezagrożone. Przewaga wahała się między 6 a 12 bramek. Zwycięstwo było pewne, a w znacznym stopniu dzięki bardzo dobrej grze w obronie i świetnej w ataku. Aż 10 bramek zdobył Kacper Majewski. W 56. minucie gospodarze prowadzili 34:22. Trener Wita wprowadzał kolejnych rezerwowych do gry, którzy też rzucili kilka bramek, ale ostatecznie legniczanie triumfowali 36:28.
- Taka sytuacja, która wydarzyła się na początku meczu za niebezpieczne zagranie Łukasza Mazura i wejście osamotnionego w bramce Adriana Stachurskiego, który nie miał zmiennika, miała wpływ na przebieg spotkania. Adrian wiedział, że to jest jego moment i jest w stanie pomóc zespołowi, a drużynę mimo straty Łukasza, to uskrzydliło. Zacisnęli zęby i pokazali, że takie sytuacje nie są w stanie wytrącić ich z równowagi. Zagraliśmy bardzo dobry mecz z bardzo ciężkim przeciwnikiem - mówi Paweł Wita, trener Siódemki Miedź.
Siódemka Miedź Legnica - Grunwald Poznań 36:28 (18:11)
Siódemka: Mazur, Stachurski - Majewski 10, Przybylak, Płaczek, Koprowski 2, Cegłowski 2, Ziemiński 2, Bogudziński 5, Piwko 4, Drozdalski 2, Mosiołek 6, Światłowski, Gregułowski 1, Skiba 2.
Grunwald: Tarko, Kulczyński - Bartłomiejczyk 2, Majewski, Martyński 1, Nowicki, Kurek 2, Jankowiak 1, Piechowiak 10, Płócienniczak 2, Nieradko 4, Przybylski 3, Tórz 2, Pawłowski 1.
Kary: 8-12 min.
Fot. Bożena Ślepecka.
{gallery}galeria/sport/20_10_18_Siodemka_Miedz_Grunwald_Poznan_fot_BSlepecka{/gallery}