Mecz z Górnikiem szansą dla Piaseckiego?
LEGNICA. Miedź Legnica w niedzielę (godz. 18) zagra w 3. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Zmierzy się u siebie z Górnikiem Zabrze. Jeszcze dwa lata temu oba zespoły spotkały się ze sobą w I lidze, ale najbardziej pamiętany dla kibiców Miedzi jest pojedynek z 1992 roku, kiedy legniczanie zdobyli Pucharu Polski po wygranej z Górnikiem.
W 1992 roku Miedź pokonała w finale Pucharu Polski Górnika Zabrze po rzutach karnych. Do dziś to jedyne znaczące trofeum legniczan w historii. W tym roku z kolei Miedź po raz pierwszy gra w ekstraklasie. Akurat w 3. kolejce natrafiła na Górnika Zabrze, najmłodszą drużynę w rozgrywek.
Zabrzanie jeszcze w czwartek grali w eliminacjach do Ligi Europy. Na Słowacji ulegli AS Trencin 1:4 (w dwumeczu 1:5) i odpadli z rozgrywek. Do Legnicy więc przyjadą w nie najlepszych nastrojach mając świeżo za sobą mecz. Trener Dominik Nowak zresztą mówił, że to Górnik będzie miał problem z regeneracją.
W Miedzi gra jeden piłkarz, który w przeszłości występował w Zabrzu, to napastnik Fabian Piasecki, który ma nadzieję wystąpić w tym spotkaniu od 1. minuty. Obecny sezon pokazuje zresztą, że powinien dostać szansę. Ostatnio, choć w Krakowie zagrał nieco ponad 20 minut, to pokazał się z lepszej strony niż Mateusz Piątkowski czy Henrik Ojamaa, a więc od zawodników z którymi rywalizuje o miejsce w pierwszym składzie. Czy 23-latek zyska zaufanie trenera Nowaka? Dla Piaseckiego mecz z Górnikiem będzie wyjątkowy.
- Dla mnie szczególny mecz, bo może nie zagrałem dużo w nim w ekstraklasie, ale byłem tam od 15 roku życia. Tam się uczyłem życia, szkoły piłkarskiej. Mam nadzieję, że będzie mi dane zagrać w pierwszym składzie i strzelić jakiegoś gola. Sentyment jest, bo spędziłem w tym klubie 5 lat. Po Zabrzu byłem tylko w dwóch klubach, w Olimpii Zambrów i teraz w Miedzi. W Zabrzu mam dużo przyjaciół, znajomych. Sporo trenerów może mnie też tam znać, chociaż dużo się pozmieniało w ostatnim czasie. Mam jednak wspomnienia i dobre chwile z Zabrza - mówi Fabian Piasecki.
Trener Nowak na pewno ma sporo do myślenia. W Krakowie Miedź przegrała 1:2, a zespół prezentował się lepiej po przeprowadzeniu zmian, kiedy na boisku pojawili się Marquitos, Łukasz Garguła i Piasecki. Czy wszyscy ci zawodnicy wyjdą w pierwszym składzie?
Historia meczów ligowych pomiędzy Miedzią a Górnikiem jest na korzyść legniczan. Co prawda obie ekipy spotkały się ze sobą tylko dwa razy, 2 lata temu w 1. lidze. Wówczas w Legnicy Miedź wygrała 1:0 po golu Grzegorza Bartczak, a w rewanżu w Zabrzu ponownie triumfowała Miedź 2:0. Wtedy bramki zdobyli Bartczak i Wojciech Łobodziński.