Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Nie zdobyłeś Pucharu Polski? O bezpłatny karnet będzie trudniej

LEGNICA. Czy byli piłkarze Miedzi Legnica powinni otrzymać za darmo karnety? Klub zdecydował, że w tym sezonie takie karnety otrzymają jedynie zdobywcy Pucharu Polski i ewentualnie pojedynczy piłkarze, których wnioski zaopiniuje pozytywnie. Rozżalenia nie kryją niektórzy byli zawodnicy.

Nie zdobyłeś Pucharu Polski? O bezpłatny karnet będzie trudniej

W poprzednich latach klub za darmo prezentował karnety byłym zawodnikom. Na stronie Miedzi Legnica wówczas napisano: "Miedź postanowiła uhonorować swoich byłych piłkarzy i osoby zasłużone dla klubu, przekazując im bezpłatne zaproszenia i karnety na mecze I ligi w Legnicy. – Są to osoby, które przez lata tworzyły Miedź. Należy im się ogromny szacunek i stałe miejsce na trybunach – mówi Martyna Pajączek, prezes Miedzi".

Po awansie do ekstraklasy strategia klubu nieco się zmieniła. - Co roku lista zawodników się rozrasta. Ostatnio to było już kilkadziesiąt osób. Dochodziło do nadużyć. Natomiast klub jest otwarty i jeśli były zawodnik wystąpi z wnioskiem o karnet, to będzie on rozpatrzony indywidualnie. Były już takie osoby, które zawnioskowały i karnet czy bilet na ten sezon dostały. Szanujemy wszystkich byłych piłkarzy Miedzi, ale stadion ma swoje ograniczenia - wyjaśnia Tomasz Brusiło, członek zarządu klubu i rzecznik prasowy Miedzi Legnica.

Rozgoryczenia tym faktem nie kryje m.in.  Andrzej Kisiel. To były zawodnik i trener (asystent i szkoleniowiec rezerw) w Miedzi. Przepracował w klubie kilkanaście lat. Karnetu "z urzędu" nie dostał. - Ludziom, którzy oddali serce klubowi należy się szacunek. Tak się nie postępuje - twierdzi popularny "Budyń". Andrzej Kisiel znany jest z tego, że mówi to, co myśli.

Na stronie internetowej klubu, jeszcze z czasów I ligi, napisano też: "Legnicki klub jest dumny, że mecze pierwszego zespołu oglądają z trybun bohaterowie z dawnych lat, którzy niejednokrotnie dla Miedzi zostawili na boisku wiele zdrowia. Jesteśmy wszyscy jedną, wielką piłkarską rodziną Miedzi Legnica i każda osoba, która ma w sercu Miedź powinna mieć swoje stałe miejsce na stadionie!".

Fakt, że klub nie sprecyzował dokładnie, kto ten karnet otrzyma. "Środowisko piłkarskie przedstawiło klubowi listę osób zasłużonych dla Miedzi, głównie byłych piłkarzy. Wszystkie osoby z tej listy Miedź zaprasza do odbioru bezpłatnych karnetów na mecze I ligi w Legnicy. Będą one wydawane w dniach 25 i26 lipca w Strefie Miedzi (Galeria Piastów, I p.) w godz. 12.00-20.00. Serdecznie zapraszamy!".
Wówczas do listy zasłużonych należał m.in. Andrzej Kisiel.

Klub broni się ograniczeniem pojemności stadionu, ale dodaje też, że nie zawsze wola współpracy szła w dwie strony. - Wszyscy chcieliby dostawać karnety za darmo, ale nie zawsze działało to w drugą stronę, kiedy to my o coś prosiliśmy byłych piłkarzy. Na przykład nie było wcale łatwo zachęcić części z nich do gry w meczu byłych zawodników - dodaje Brusiło.

Sam rzecznik klubu twierdzi, że gdyby stadion miał więcej miejsc, to nie byłoby problemu. Prawdopodobne, że byłoby tak, jak w Pogoni Szczecin. Stadion niedawnego rywala Miedzi, jest większy i tam klub "zapewnia bezpłatne karnety byłym zawodnikom, którzy zaliczyli chociażby jeden oficjalny występ w pierwszym zespole Dumy Pomorza".

W Legnicy to byłoby utrudnione, bo archiwa Miedzi, niestety, nie są na tyle rozbudowane, by stwierdzić, kto zagrał w danej liczbie meczów.

Niewątpliwie jest to pewien zgrzyt, choć względy obiektywne ograniczają pole manewru. Pozostaje mieć nadzieję, że Miedź znajdzie optymalne rozwiązanie, tak by do nadużyć nie dochodziło a z drugiej strony zapewnić bezpłatny karnet faktycznie zasłużonym piłkarzom. Pojedyncze karnety na mecze Miedzi kosztuje od 129 (trybuna C) do 199 zł (trybuny A i B).

Powiązane wpisy