Jaki skład Miedzi na ekstraklasę i jakie typy?

Przyznano już numery na koszulkach poszczególnym zawodnikom. Kadra nie jest jeszcze w 100-procentach zamknięta, choć wydaje się, że duża część pozycji na boisku jest już obsadzona.

Trener Dominik Nowak dokonał kilku roszad w bramce. Z Miedzią pożegnali się dwaj bramkarze: Paweł Kapsa (Sandecja Nowy Sącz) i Piotr Smołuch (Pogoń Siedlce). W ich miejsce pojawili się Jan Szpaderski, który w zeszłym sezonie bronił w rezerwach Miedzi i Ukrainiec Anton Kanibołocki. Bramkarz ten trafił do Legnicy z azerskiego Karabachu Agdam. Niewątpliwie przyjście tego 30-latka ma wzmocnić rywalizację między słupkami, choć zdaje się, że po krótkim okresie aklimatyzacji powinien być pierwszym golkiperem. Zawodnik ten w przeszłości reprezentował m.in. Szachtar Donieck z którym zdobył trzykrotnie mistrzostwo Ukrainy. Występował też w Lidze Mistrzów, choć głównie był rezerwowym. Wydaje się jednak, że jest to solidne wzmocnienie kadry.

W obronie wielkich roszad nie ma. Szkoleniowiec zaufał przede wszystkim tym graczom, którzy reprezentowali drużynę w minionym sezonie. Odeszli piłkarze, którzy raczej znajdowali się w głębokiej rezerwie. To Fryderyk Stasiak (Stal Stalowa Wola) i Brazylijczyk Deleu (Chojniczanka). Stasiak kilka razy był na ławce pierwszej drużyny a Deleu zagrał w I zespole zaledwie 6 minut. Wzmocniono za to lewą flankę obrony. Z Frankiem Adu o skład walczyć będzie Estończyk Artur Pikk. 25-latek ostatnio występował w słowackim MFK Rużomberok.

W linii pomocy doszło do kilku zmian. Z klubem pożegnali się Michał Bartkowiak (szuka klubu) i Przemysław Mystkowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Mystkowski po dobrej jesieni grał słabiej wiosną i Miedź nie zdecydowała się na wykupienie go z Jagiellonii Białystok, natomiast Bartkowiak nie wykorzystał swojego potencjału. Po problemach z kontuzjami nie zdołał przebić się do składu.

Duże nadzieje związane są z przyjściem Henrika Ojamy. Estończyk w przeszłości grał w Legii Warszawa z którą zdobył mistrzostwo Polski. Ten obieżyświat dobrze prezentował się w sparingach. Ma być kreatorem akcji drużyny i wspomagać napastników, bo za ich plecami czuje się najlepiej.

W ataku na razie nie ma żadnych zmian. Są doświadczony Mateusz Piątkowski i utalentowany Fabian Piasecki. Obaj mają za sobą bardzo udany sezon i między sobą powinni dzielić minuty na boisku lub czasem być na murawie równolegle.

To jednak nie jest koniec wzmocnień w zespole. Okienko transferowe trwa do końca sierpnia. Po tym terminie będzie jeszcze można kontraktować tzw. wolnych zawodników.

- Teraz cała głowa, całe ciało skoncentrowane jest na pierwszym meczu w ekstraklasie. Co mam powiedzieć? Wygramy ten mecz. Trzeba dobrze wystartować, przede wszystkim dobrze się zaprezentować. Ta drużyna ma dużo jakości, jest bardzo dobra i będziemy grali swoją piłkę. Obojętnie czy rywalem będzie Pogoń czy Legia, wyjdziemy na boisko i będziemy grali to, co prezentowaliśmy w I lidze. Będziemy utrzymywali się przy piłce, stwarzali sytuację i wierzę, że będziemy wygrywali - mówi Tomislav Bożić, obrońca Miedzi.

BUKMACHERZY TYPUJĄ: że Miedź zajmie 15. miejsce w ekstraklasie i spadnie z ligi (niżej notowane jest jedynie Zagłębie Sosnowiec). Zdaniem bukmacherów największe szanse na mistrzostwo ma Legia Warszawa. Jak oceniane są szanse pozostałych drużyn dolnośląskich: Zagłębie Lubin i Śląsk Wrocław typowani są na pozycje 5-7.

BRAMKARZE:
1. Łukasz Sapela
32. Anton Kanibołocki (Ukraina)
98. Jan Szpaderski

OBROŃCY:
5. Frank Adu Kwame (Ghana)
16. Jonathan de Amo (Hiszpania)
17. Artur Pikk (Estonia)
19. Grzegorz Bartczak
23. Paweł Zieliński
24. Tomislav Bożić (Chorwacja)
28. Kornel Osyra

POMOCNICY:
4. Wojciech Łobodziński
6. Rafał Augustyniak
7. Łukasz Garguła
8. Marcos Garcia Barreno "Marquitos" (Hiszpania)
10. Petteri Forsell (Finlandia)
11. Mladen Bartulović (Chorwacja)
13. Adrian Purzycki
14. Omar Santana (Hiszpania)
21. Henrik Ojamaa (Estonia)

NAPASTNICY:
9. Fabian Piasecki
77. Mateusz Piątkowski