Miedź wygrała i milimetry dzialą ją od ekstraklasy (FOTO)

 Początek spotkania był spokojny. Oba zespoły na początek się badały, ale pierwszą okazję stworzyli goście. W 10. minucie Przemysław Rodak uderzył piłkę głową nad poprzeczką. To była w zasadzie jedyna szansa gości w tym meczu.

Potem atakowała już Miedź. W 20. minucie po uderzeniu Mateusza Piątkowskiego z ostrego kąta, bramkarz obronił, ale nadbiegający Marquitos wpakował piłkę do bramki i Miedź wyszła na prowadzenie.

Ekipa Dominika Nowaka podwyższyła rezultat w 32 minucie, kiedy wyszła z kontratakiem, a Wojciech Łobodziński przerzucił piłkę do Marquitosa. Hiszpan popatrzył w stronę bramki i uderzył technicznie z 14 metrów w długi róg. Piłka wpadła do bramki i było już 2:0.

Pod koniec pierwszej połowy mogło być 3:0, ale Przemysław Mystkowski choć minął dwóch zawodników to uderzył obok słupka.

W drugiej połowie gra była spokojna. Miedź kontrolowała przebieg spotkania, ale miała kolejną szansę na gola. W 62. min. Omar Santana podał do Marquitosa w pole karne, a ten z linii końcowej podał wzdłuż boiska, jednak do piłki nie doskoczył żaden z zawodników Miedzi.

Miedź po 32. kolejkach ma 6 punktów przewagi nad trzecią ekipą I ligi i do pewnego awansu wystarczy jej już tylko jeden punkt. Przy sprzyjających okolicznościach nawet żadna zdobycz punktowa w ostatnich dwóch potyczkach może dać awans.

Miedź Legnica - Pogoń Siedlce 2:0 (2:0)

Bramki: Marquitos 20, 32.
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Żółte kartki: Marquitos, Santana, Augustyniak - Żytko.

Miedź: Sapela - Bartczak, Osyra, Bożić, Adu (35. Zieliński) - Augustyniak, Mystkowski, Santana, Marquitos, Łobodziński (76. Purzycki) - Piątkowski.

Pogoń: Misztal - Gordon, Chyła, Bajdur (76. Polkowski), Żytko, Rodak (64. Płacheta), Rybski (46. Zjawiński), Wichtowski, Szrek, Kun - Paluchowski.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/19_05_18_Miedz_Legnica_Pogon_Siedlce_fot_BSlepecka{/gallery}