4-ligowe derby nie rozstrzygnięte (FOTO)
LEGNICA. W derbach 4 ligi Orkan Szczedrzykowice zremisował na boisku Konfeksu w Legnicy ze Stalą Chocianów 2:2 (1:1). Po golu z karnego nie zabrakło tradycyjnej kołyski dla Dawida Śliwińskiego, któremu kilka dni temu urodziła się córeczka. Równie miła niespodzianka spotkała wieloletniego prezesa i zarazem twórce Orkana - Józefa Szabata, którego w przerwie meczu uhonorowano złotą odznaką PZPN.
Trener Stali Konrad Janczak: - Wydaje mi się, że wynik meczu jest sprawiedliwy i oddaje to co się działo na boisku. Ciężka pogoda, ale jeden i drugi zespół pokazał charakter i zostawił dużo zdrowia na murawie. Na pewno czujemy mały niedosyt, ponieważ chcieliśmy tutaj wygrać i uważam, że byliśmy blisko 3 punktów. Stworzyliśmy naprawdę dużo sytuacji podczas całego meczu. Obu drużynom sędziowie podyktowali karne, ale uważam, że były one dyskusyjne. Bez tych dwóch karnych też mecz wyglądałby ciekawie, a wynik byłby adekwatny do tego co działo się na boisku. Chcieliśmy wysoko i agresywnie podejść pod Orkan. Mieliśmy im nie pozwolić grać krótkimi piłkami, dążyliśmy to tego aby zbierać długie piłki. I to się nam udało. W drugiej połowie po indywidualnych błędach gospodarze strzelili nam na 2:1 i trzeba było już gonić wynik. Jestem bardzo zadowolony z gry mojego zespołu, z wyniku też, choć żal trzech punktów, które było w naszym zasięgu. Jako drużyna jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie i nie boimy się grać bardzo wysoko, ofensywnie. W każdym meczu gramy o zwycięstwo i chcemy być jak najwyżej w tabeli.
Trener Orkana Jarosław Gambal: - Ten zdobyty dziś jeden punk należy szanować, gdyż Stal Chocianów postawiła nam ciężkie warunki. Była w pierwszych 30-tu minutach pierwszej połowy zespołem zdecydowanie lepszym. My byliśmy na początku za słabo zorganizowani w grze ofensywnej jak i defensywnej. Bramka z rzutu karnego dla nas była darem od losu i mecz zaczął się inaczej układać. Co prawda ze szczęściem wyjść trzeba na zero i potem gościom też został podyktowany rzut karny, z którego skutecznie skorzystali. Uważam, że Stal jest bardzo ciekawie grającym zespołem i drużyny muszą się z nią liczyć. Wcześniejsze wyniki na wiosnę należy traktować jako wypadek przy pracy i teraz pokazują, że naprawdę mają duży potencjał. Dziś goście byli momentami lepsi od nas. Na pewno pod względem przygotowania fizycznego Stal wyglądała dużo lepiej od nas. Nam wychodzą teraz pewne braki z okresu przygotowawczego, kiedy były pewne zawirowania w naszym klubie. Bo przecież nie zawsze umiejętności piłkarskie są wystarczające na boisku, czasami też trzeba mieć dużo zdrowia żeby gonić po boisku. Widać było, że w drużynie Stali jest bardzo dużo młodych zawodników. Podsumowując rundę - jestem dumny, że z liderem i vice wygraliśmy i zajmujemy dobrą trzecią lokatę w grupie. Wiemy, że stać nas na bardzo dużo, ale mamy pewne ograniczenia np. trenujemy na bocznym, kiepskim boisku w Szczedrzykowicach, które pod względem wymiarów i nawierzchni nie jest odpowiednie dla tak zaawansowanych technicznie zawodników jacy są w zespole. Nie narzekamy jednak i cieszymy się, że gramy razem dla Orkana i niech każdy się nas boi w tej lidze.
Orkan Szczedrzykowice - Stal Chocianów 2:2 (1:1)
Bramki: Paweł Rosa 35` (karny), Łukasz Filipiak 51` - Patryk Kozak 15`; 55` (karny)
Orkan: Damian Wójcik, Wojciech Grygierczyk, Adam Kłak, Damian Ciunowicz, Paweł Rosa (Kacper Skotarczak 59`), Łukasz Filipiak (Aleksander Sidorowicz 80`), Maciej Pilarowski, Jarosław Gambal, Marcin Ogórek, Tomasz Kociszewski, Dawid Śliwiński
Stal : Jakub Rzeszut, Karol Kondrat, Marek Sałata, Patryk Kozak (Dominik Wasieńko 55`), Mateusz Bartuzel, Rafał Burda (Adrian Iwańczak 80`), Damian Podziewski, Mateusz Otocki, Łukasz Bednarz, Piotr Kasiński, Dawid Świdwa (Adam Gryga 82`)
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/13-05-18-Orkan-Szczedrzykowice-Stal-Chocianow-fot-ewa-jakubowska{/gallery}