Konfeks bliski zatrzymania Rycerzy Wiosny (FOTO)
LEGNICA. Piłkarze KS Legnickie Pole nie przypadkowo zajmują 6 miejsce w tabeli legnickiej klasy okręgowej. Statystycznie rzecz ujmując podopieczni trenera Dariusza Skwarka obok Sparty Rudna zaliczają się do Rycerzy Wiosny w naszym regionie.
Trener Konfeksu Andrzej Kisiel: - Jesteśmy młodym zespołem, więc nie rozumiem takiej nagonki, kiedy mówi się, że remis to dla nas porażka. Dziś Legnickie Pole miało szczęście, że udało im się z nami zremisować. I to dla tego zespołu jest sukcesem, że wyjeżdżają z jednym punktem. My staraliśmy się dziś zagrać jak najlepiej i to było widać na boisku. Sytuacji mieliśmy sporo, ale jak widać mamy problem z ich wykorzystaniem i zakończeniem akcji pięknym golem. Ale tak to w piłce bywa i nie można robić z tego tragedii. W pierwszej połowie zdominowaliśmy w całości przeciwnika. W drugiej połowie troszeczkę niepotrzebnie się cofnęliśmy i to spowodowało, że zrobiło się niebezpiecznie. Dziś goście nie mieli prawie żadnych sytuacji bramkowych, dopiero w doliczonym czasie było desperackie kopnięcie z 30 metra. Wyszła z tego fajna bramka dla Legnickiego Pola, czego gratuluję autorowi. A my gramy dalej i w każdym meczu walczyć będziemy o komplet punktów.
Trener Legnickiego Pola Dariusz Skwarek: - W rundzie wiosennej beniaminek Legnickie Pole znakomicie sobie radzi. Do tej pory same zwycięstwa i jedynie remis z Radwanicami na własnym boisku, gdzie straciliśmy bramkę z rzutu wolnego z 70 metrów w 93 minucie oraz jedyna porażka i to z liderem grupy. Muszę dodać, że bramka w Prochowicach na 2:1 padła także w przedłużonym czasie meczu w 93 minucie. A dziś remis z Konfeksem, chociaż cieszy, to nie ma co ukrywać zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Wprawdzie bramka na remis też padła w doliczonym czasie, ale uważam, że z przebiegu gry byliśmy zespołem dużo lepszym i powinniśmy wywieść trzy punkty. W pierwszej połowie meczu straciliśmy bramkę po jednej z nielicznych dobrych akcji gospodarzy, długa piłka spadła „za kołnierz” naszych obrońców, co wykorzystał napastnik Konfeksu. I w zasadzie gospodarze nie stworzyli już ani jednej sytuacji. Natomiast my mieliśmy tych sytuacji dużo, ale brakowało zimnej krwi pod bramką. Nasze założenia na mecz - wychodzimy dość wysoko, walczymy na całym boisku i nie ukrywam, że walczyliśmy o zwycięstwo. Nie mamy nic do stracenia, bo przecież jesteśmy w grupie dość wysoko. Dziś zabrakło nam troszkę zmian, gdyż duża część naszych zawodników grała dzisiaj na turnieju w Głogowie. Graliśmy zawodnikami, którymi dziś dysponowałem i uważam, że dobrze poradziliśmy sobie.
Konfeks Legnica - KS Legnickie Pole 1:1 (1:0)
Bramki: Dańczak Oliver 5` - Wasilewski Adam 90`
Czerwona kartka : Martinka Rafał 90+ 1 ( za 2 żółte)
Konfeks: Alan Kopystiański, Marek Trochanowski, Michał Grządkowski, Dominik Pazio, Dawid Kryza, Oliver Dańczak (Wiśniewski Dominik 70`), Dominik Plebaniak, Michał Janeczko( Cirko Michał 90`), Rafał Martinka, Grzegorz Kulikowski, Kamil Wójcik
Legnickie Pole: Grzegorz Kaźmierczak, Mateusz Alwin, Mateusz Dominiak, Kacper Kaśczyszyn, Grzegorz Plecety, Rafał Sejud, Marek Serenda (Lesiak Rafał 53`), Krzysztof Synowiec ( Adach Kamil 46`), Adam Wasilewski, Marcin Wasilewski, Paweł Wyżga
{gallery}galeria/sport/12-05-18-konfeks-legnica-ks-legnickie-pole-fot-ewa-jakubowska{/gallery}