PWSZ Legnica krok od awansu (FOTO)
LEGNICA. Siatkarze AZS PWSZ Legnica po zaciekłym meczu pokonali AZS Politechnikę Częstochowa 2:1 i są krok od awansu do finałów Mistrzostw Polski. Dlaczego? - Wygraliśmy dwa mecze w grupie ćwierćfinałowej i w sobotę w meczu o finał zagramy z Akademią Jana Długosza z Częstochowy - wyjaśnia, prezes i zarazem trener AZS Legnica Jacek KIEŁB. - To rywal sportowo w naszym zasięgu. Gdybyśmy przegrali mielibyśmy awans z drugiego miejsca i w sobotę wpadlibyśmy na Wyższą Szkołę Zarządzania i Administracji z Opola czyli de facto 1-ligową AZS Nysę, faworyta AMP w siatkówce.
Dodajmy iż jutro w hali na Wierzyńskiego w Legnicy (godz.13.30) wygrywając z "Długoszami" PWSZ awansuje do czwórki najlepszych w legnickim półfinale AMP i da przepustkę do finałów AMP.
Mecz nr 2 legniczan na turnieju w Legnicy był siatkarskim horrorem. W pierwszym secie studenci PWSZ wyraźnie "zostali w szatni". Kolejno było: 5:10,13:17, 15:21 a błędy w wykonaniu legniczan musiały budzić zdziwienie. Poraża w tym secie 17:25 była najniższym wymiarem"kary".
Na szczęście w drugim secie było już zdecydowanie lepiej. chociaż bardzo długo wynik oscylował wokół emisu. Odskok PWSZ nastąpił przy stanie 17:14. Nareszcie dobrze zaczął funkcjonować blok legniczan i skuteczność w ataku. 18:14, 20:14 - efekt znakomitych serwów Michała Krocia.
Trzeci set legniczanie zaczęli od przegrywania 0:2, ale szybko wrócili do prowadzenia 5:3. Goście nie zamierzali się poddawać ale na przerwę techniczna to legniczanie schodzili prowadząc 8:7. Ale znów dały o sobie znać proste błędy i było 8:9 i jakimś cudem 10:10. Przy tym wyniku na hali pojawili się: prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski i Ryszard Kępa. Przypadek lub nie, ale podopieczni Jacka Kiełba po serii koncertowych zagrań odskoczyli na dwa punkty i tak zostalo do końca seta.
AZS PWSZ Legnica - AZS Politechnika Częstochowa 2:1 ( -17, 16, 13)
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/13_04_18_AZS PWSZ_Politechnika_Czestochowa_Fot_BSlepecka{/gallery}