Ekstraklasa trybun. Jak dopingowano na derbach? (FOTO)
LEGNICA. - Dziękuję kibicom za super doping i atmosferę. Pokazali dziś, że są gotowi na Ekstraklasę. Obiecuję im, że w każdym meczu będziemy walczyć, żebyśmy na koniec sezonu mogli wspólnie świętować – powiedział Dominik Nowak, trener Miedzi po derbowym meczu rozegranym w Wielką Sobotę.
Jedno jest pewne: widownia na stadionie w Legnicy to absolutna ekstraklasa już teraz!
Drugi pewnik to absolutny rekord frekwencji na stadionie. Jeżeli przyjąć iż stadion ma pojemność 6200 to spokojnie derby były magnesem dla blisko 5500 kibiców. Mogło być więcej, ale troszkę zawiódł kibicowsko Chrobry, który przyjechał w 400 osób i było to grubo poniżej ich możliwości. Było za to sporo kibiców z Jawora. Kibicowali Miedzi i...jaworzaninowi w barwach Chrobrego Damianowi Kowalczykowi.
Nie zawiodła legnicka publiczność a kolejki przed kasami były masakryczne i kibice na stadion wchodzili jeszcze w trakcie pierwszej połowy. Kibicowsko mecz godny ekstraklasy, zwłaszcza oprawa przygotowana przez fanów Miedzi wspieranych przez licznych fanów m.in. Śląska Wrocław. Aż dziw i żal bierze, że stacja telewizyjna patronująca 1 lidze nie skierowała kamer na derbowym pojedynek.
Pod względem bezpieczeństwa wszystko było pod kontrolą i nawet w przerwie meczu kiedy głogowianie dążyli do zwarcia z kibicami Miedzi z sektora sąsiadującego z sektorem gości to więcej było w tym "napinki" niż realnego zagrożenia. Policyjna prewencja sprawiła iż pod względem "zadym" nie będzie co wspominać... Ale chyba oto chodzi.
Chciałoby się taką atmosferę na meczach oglądać i czuć na każdym meczu w drodze do ekstraklasy tej piłkarskiej. Legnica kibicowsko już awansowała do ekstraklasy. Teraz czas na piłkarzy!
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/31-03-18-miedz-legnica-chrobry-glogow-kibice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}