Startuje Nice 1 liga: Odra postraszy Miedź?
LEGNICA. W piątek o godzinie 20.45 Miedź Legnica rozpocznie walkę o historyczny awans do ekstraklasy. Mimo mroźnej aury, późnej pory czy transmisji telewizyjnej meczu przyjazd wicelidera 1 ligi wydaje się być wręcz wymarzonym początkiem piłkarskiej wiosny 2018 roku. I niech nikogo nie zmyli pozycja wicelidera Odry - to Miedź będzie zdecydowanym faworytem pojedynku. Po rundzie jesiennej trener Odry Mirosław Smyła szczerze wyznał: - Cud, że mamy tyle punktów...
Papierowe porównanie sił wypada zdecydowanie na korzyść Miedzi. Transfery wzmacniające skład, solidne wyniki meczów sparingowych, zgrupowanie w Turcji. Odra Opole jest jedna z nielicznych drużyn, która podczas zimowych przygotowań nie opuszczała kraju. Krótkie zgrupowanie w Cetniewie, potem drugie w hotelu pod Opolem. Wyniki sparingów bez rewelacji. Odra zimę zakończyła ze sparingowym dorobkiem 5 zwycięstw, 3 remisów i 2 porażek. Ostatnim sprawdzianem przed meczem w Legnicy był pojedynek z GKS Jastrzebie wygranym 1:0 .
Odra Opole zagrała w składzie: Kuchta – Trznadel, Cverna, Bodzioch, Winiarczyk – Peroński, Czyżycki – Żagiel, Niziołek, Mikinicz – Skrzypczak.
II połowa: Weinzettel – Brusiło, Kowalski, Habusta, Bryłka, Wepa, Nowak, Żagiel (85. Pietrakowski), Maćczak, Marzec, zawodnik testowany.
Z powodu drobnych mikrourazów nie zagrał wspomniany Wodecki oraz Marek Garncarczyk. Transfery? Młodzieżowiec Mateusz Czyżycki z Siarki Tarnobrzeg i skrzydłowy Tomas Mikinicz z drugiej ligi słowackiej oraz przedłużenie kontraktu przez Wodeckiego dość długo wydawały się jedynymi objawami życia klubowego. Dopiero w ramach transferowego last minute do Odry trafił z Górnika Zabrze David LEDECKY a z Zagłębia Lubin Sebastian BONECKI. Ledecky w Górniku błyszczał, ale w okresie pobytu tej drużyny w 1 lidze. Po powrocie do ekstraklasy dla Ledeckiego brakło miejsca w bardzo szerokiej kadrze zabrzan. Z kolej Bonecki ma papiery na granie i to nawet na poziomie ekstraklasy, ale jak to bywa wychowanek zawsze w Lubinie ma pod górkę. Będąc wypożyczonym do Chrobrego potrafił jednak w derbach z Miedzią zdobyć gola. Latem ub. roku Boniecki wrócił do Lubina, ale miał pecha. Kontuzja wykluczyła go z szans na walkę o miejsce w ekstraklasowej ekipie. Odejście Piotra Stokowca, który lubił stawiać na młodych zawodników własnego chowu sprawiła iż stało się jasne, iż dostanie szansę odbudowy się w 1 lidze. Czy obaj dostaną szansę już w piątek? Raczej jako zmiennicy...
Trener opolan Mirosław SMYŁA liczył na pojawienie się w Odrze napastnika Wisły Płock Mikołaja Lebedyńskiego, który miałby stworzyć duet napastników z Szymonem Skrzypczakiem, ale okazało się, że popularny "MiKi" zamiast grania w zespole wicelidera 1 ligi wolał kontrakt w przedostatnim zespole 1 ligi Górniku Łęczna. Trener Smyła przyznał iż dla niego sytuacja, w której jego drużynę nie traktuje się w gronie potencjalnych kandydatów do walki o awans - jest komfortowa. I chętnie porównuje sytuację Odry do kolarskiego peletonu. - Wszyscy w peletonie patrzą na jadących w koszulkach liderów, a czasami szanse wykorzystuje ten atakujący na finiszu z 5-6 pozycji.
Czy Smyła miał na myśli aby na pewno swoich "kolarzy"? Jedno jest pewne: Miedź jest faworytem i powinna mecz wygrać. Każdy inny wynik będzie nie tylko sukcesem gości, ale przede wszystkim "wodą na młyn" dla Rakowa Częstochowa i GKS Katowice, bo naszym zdaniem to są główni kandydaci do awansu obok Miedzi.
