Wygrana Miedzi po pięknym golu Bozića (FOTO)
LEGNICA. Piłkarze Miedzi Legnica pokonali w sparingowym meczu GKS Katowice 1:0 (0:0). Pięknego gola z ponad 20 metrów strzelił Tomislav Bozić w 75. minucie. Spotkanie rozegrano na sztucznej murawie w Parku Miejskim w Legnicy.
Na trybunach fani wywiesili transparent "Jak nie wy to kto, jak nie teraz, to kiedy", dając do zrozumienia, że to półrocze to idealna okazja na awans do ekstraklasy, bo drużyna jest w czołówce I ligi i przy systematycznym punktowaniu szanse na grę w wyższej lidze są bardzo duże. - Bardzo nam się podoba ten transparent. Trzeba dążyć do tego celu. Zdawałem sobie sprawę przychodząc tutaj. To jest Miedź Legnica, klub, który zawsze będzie dążył do najwyższych celów, bez względu na ligę. Ten transparent mnie nie zaskoczył i wiem, że będziemy mieli od początku rundy wsparcie kibiców - mówi Dominik Nowak, trener Miedzi.
W zespole Miedzi było widać sporo zaangażowanie w grę, mimo że mecz z GKS-em Katowice był tylko sparingiem. Czasem to zaangażowanie prowadziło do spięć na murawie, w efekcie którego Frank Adu musiał opuścić boisko po zobaczeniu czerwonej kartki. Oba zespoły grały jednak nadal 11 na 11, a karą było tylko to, że Adu nie mógł już wrócić na murawę.
W pierwszej połowie Miedź częściej przebywała na połowie rywali i choć atakowała, to nie stworzyła żadnej 100-procentowej okazji. Kilka razy bramce Miedzi zagrozili także katowiczanie, ale również bez skutku.
W drugiej odsłonie w końcu kibice, których na trybunach pojawiło się ok. 300, mogli krzyknąć z radości. Z ponad 20 metrów pięknym, zaskakującym bramkarza strzałem popisał się Tomislav Bozić. Obrońca z Chorwacji był jedynym strzelcem w tym meczu.
- Ciekawe spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie. Stworzyliśmy więcej sytuacji. Na co musimy zwrócić uwagę, to na pewno na koncentrację, przede wszystkim przy stałych fragmentach gry, bo przeciwnik dwa razy doszedł do sytuacji. To element, który trzeba przeanalizować. Natomiast jeśli chodzi o orgnaizację gry, umiejętność prowadzenia gry w ofensywie, to duża jakość i na tym etapie przygotowań jesteśmy zadowoleni. Są oczywiście elementy, które trzeba poprawić, jak choćby przyspieszenie gry w ofensywie, ale ogólnie można być zadowolonym - uważa trener Nowak.
Na boisku nieźle prezentował się Petteri Forsell, który wrócił do Miedzi po pół roku. Szkoleniowiec chwali jego zaangażowanie. Fin ma coś do udowodnienia, po tym, jak rozstał się z klubem i nie najlepiej zostało to odebrane przez kibiców. Teraz ma szansę odzyskać zaufanie.
Miedź Legnica - GKS Katowice 1:0 (0:0)
Bramka: Bozić 75.
Żółte kartki: Adu, Bozić - Klemenz.
Czerwona kartka: Adu (39. min,, za drugą żółtą).
Miedź: Smołuch (46. Kapsa) - Zieliński (68. Augustyniak), Osyra (46. de Amo), Bozić, Adu (40. Stasiak) - Łobodziński (46. Bartkowiak), Augustyniak (46. Purzycki), Marquitos (46. Santana), Forsell (46. Garguła), Bartulović (46. Gardzielewicz) - Piasecki (68. Forsell)
GKS: (I połowa) Abramowicz - Kamiński, Midzierski, Klemenz, Słomka - Frańczak, Kalinkowski, Kuliński, Zejdler, Andreja Prokić - Goncerz. (II połowa) Nowak - Mokwa, Mączyński, Skrzecz, Ćerimagić, Błąd, Kędziora, Plizga, Waleńcik, Poczobut, gracz testowany.
{gallery}galeria/sport/27_01_18_Miedz_Legnica_Gks_Katowice_fot_BSlepecka{/gallery}