Czy Jagiellonia zabierze Miedzi Mystkowskiego?
LEGNICA. 19-letni Przemysław MYSTKOWSKI sezon zaczynał od udziału w meczach Ligi Europy w barwach Jagielonii Białystok by potem jako transferowe "last minute" trafił na wypożyczenie do Miedzi Legnica. Od 11 kolejki czyli meczu w Chorzowie ofensywny, lewonożny pomocnik wychodził regularnie w składzie ekipy Dominika Nowaka. Mystkowski zdobywając trzy gole został w drugiej połowie 2017 roku czwartym pod względem skuteczności zawodnikiem Miedzi. Czy kibice na Orła Białego ujrzą tego zawodnika wiosną 2018 w barwach Miedzi ?
W Białymstoku poważnie zastanawiają się nad skróceniem okresu wypożyczenia zawodnika do Miedzi. Kontrakt piłkarza z Miedzią teoretycznie obowiązuje do czerwca 2018 roku...
- Jeździłem na mecze Przemka i w tych meczach, na których byłem, nie grał ani razu jako napastnik. Miedź Legnica grała takim systemem, że nie miała takiego typowego napastnika i czasem Przemek przejmował tę rolę. Dla mnie Przemek to jednak „dziesiątka” lub „ósemka” i tylko na tych pozycjach go widzę. Myślę, że w tym tygodniu zapadnie decyzja, co do jego dalszej przyszłości – powiedział trener "Jagi" Ireneusz Mamrot po ostatnim meczu swojej drużyny.
Dla wycenianego na 200 tysięcy euro piłkarza najważniejsze jest regularne granie. Jednak perspektywa gania w ekstraklasie jest mocno kusząca. Ale...Zawodnik doskonale wie, że w Białymstoku być może ponownie czeka go siedzenie na łąwce rezerwowych. A to mało ciekawa perspektywa zwłaszcza iż Mystkowski chce odzyskać miejsce w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Działacze Jagiellonii póki co dyplomatycznie deklarują iż w zimowym okienku transferowym każdy zawodnik ich klubu może odejść, każdemu mogą skrócić okres wypożyczenia itp. Jedno jest pewne - odejście młodzieżowca Mystkowskiego w takiej dyspozycji w jakiej był grając w Miedzi byłoby spora stratą dla Miedzi.I nie tylko dlatego iż w swoim debiucie strzelił gola w derbowym pojedynku w Głogowie.