Oblany sprawdzian Orkana (FOTO)

Co o meczu powiedział szkoleniowiec Orkana Eugeniusz OLEŚKIEWICZ?

- Byliśmy nieco słabszym zespołem, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której straciliśmy 3 bramki. Wynik jest co prawda jakimś odzwierciedleniem gry, natomiast mówiąc krótko Kowary wyprowadziły cztery kontry, z czego trzy zakończyły się bramkami. Mądrze grali, dobrze przeprowadzone były akcje defensywne z efektownymi golami. Ja nie rozdzieram szat, bo to jest mecz kontrolny. Majka wyszedł do gry chory, nie przyznał się mi do niedyspozycji. Michalik też wszedł na boisko chory. Druga połowa była już grą wyrównaną. I w tej części Ogórek po stałym fragmencie gry strzelił gola, jak się potem okazało, naszą jedyną bramkę. Mój zespół dziś był też „pomieszany” gdyż testujemy zawodników. Podsumowując dzisiejszy sparing trafiliśmy na przeciwnika lepiej dysponowanego. Ale przed nami za tydzień Karkonosze, kolejna weryfikacja. Potem spotkanie z Chobienią i Konfeksem i być może wtedy już pewne sprawy kadrowe pozamykamy. Biorąc pod uwagę ewentualne wzmocnienia to przydałby się nam napastnik. Mamy na razie Piechutę i tylko tyle. Nie ma w ogóle wzmocnień, możemy mówić tylko o uzupełnieniach. Testujemy Andrzeja Węgłowskiego z Prochowic, Tomka Cichockiego z Gromu i Rudnickiego z Chojnowianki oraz bramkarza Alana Kopystiańskiego. To jest właśnie czwórka zawodników z grona których ewentualnie dobierzemy kogoś do Orkana.

{gallery}galeria/sport/14.02.16_Orkan_Szczedrzykowice_Olimpia_Kowary_fot_ewa_jakubowska{/gallery}